Zawartość starego zlewu odpłynęła na zawsze w czeluść odpływu, a nic mi o tym nie wiadomo czy da ją się jakoś w komplecie odessać. Nie róbcie sobie nadzieji. Nowa zawartość nie będzie lepsza. Ani gorsza, mam nadzieję.
Początek
Comments
13 responses to “Początek”
-
Nie czytałam Twego poprzedniego bloga, więc nic nie straciłam, ale że na moim pojawił się Twój komentarz, to sobie Ciebie poszukałam i oczywiście dodam do śledzonych no i zobaczymy.
-
Teraz to już bez sensu.
-
A słyszałam, że można napisać do Dawida i poprosić o przywrócenie starego bloga. A konkretnie czytałam na forum, gdy wyszła sytuacja z włamaniem na bloga jednej z użytkowniczek. Więc może jeszcze nie wszystko przepadło.
-
Nie żeby coś, ale jak byś się nie bawił w archiwizacje konta i powroty co ja uważam za zabawę kompletnie bezsensowną Zlew by został.
-
Nooo! Miło, że wróciłeś. 😀
-
A wrzucaj wrzucaj. Kto wie, może kiedyś powstaną jeszcze nowe. Na to liczę.
-
Jak chcesz to mogę wrzucić.
-
Ale stare waldki to mógł byś chociaż przywrócić. Serio. Brakuje mi tych oppowiadań.
-
@Marolk, tam zaraz wysoko.
-
No i nareszcie będzie coś ciekawego i sensownego. Brakowało mi Ciebie tutaj.
-
O, i spoko 😀
-
Wysoko mi stawiasz poprzeczkę 😛
-
W końcu będzie co poczytać, bo niewiele już takich blogów zostało, które czyta się z przyjemnością.
Leave a Reply to helenkagd Cancel reply